Są wyniki sekcji zwłok mężczyzny pogryzionego przez psy. To zwierzęta doprowadziły do jego śmierci
Początkowo podejrzewano, że psy mogły mu zadać jedynie powierzchowne obrażenia.
Dokładnie tydzień temu w Rzgowie pod Koninem psy rasy mastif tybetański pogryzły mężczyznę, który wszedł na teren posesji, na której znajdowały się zwierzęta. 65-latka nie udało się uratować.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, mężczyzna miał naprawić na posesji swoich sąsiadów m.in. centralne ogrzewanie. Wiedział, że psy biegają luzem, bo je znał. Mimo to zwierzęta rzuciły się na niego, a od rannego człowieka odciągnęła je dopiero właścicielka.
Początkowo konińska prokuratura twierdziła, że psy zadały jedynie powierzchowne rany 65-latkowi. Wszystko zmieniło się jednak w trakcie sekcji zwłok. Okazało się, że psy uszkodziły mężczyźnie duże naczynia krwionośne pod kolanem, w wyniku czego nastąpił wstrząs hipowolemiczny. To była bezpośrednia przyczyna śmierci.
Postępowanie prokuratury dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 5 lat więzienia. Nie ustalono jeszcze kto ponosi odpowiedzialność za to, co się stało.
Najpopularniejsze komentarze