W Poznaniu mają się pojawić książkomaty
Ich pomysłodawcą jest Biblioteka Raczyńskich.
Książkomaty mają trafić w miejsca, w których mieszkańcy mają ograniczony dostęp do placówek bibliotecznych. Dokładne lokalizacje będą wybierane po konsultacjach z radami osiedli.
To część szerszego projektu "Sztuczna inteligencja w służbie książki" realizowanego we współpracy z norweskim partnerem. W planach jest m.in. zorganizowanie festiwalu "Ludzie książki". - Jeśli sytuacja związana z pandemią koronawirusa pozwoli, podczas wydarzenia odbędą się spotkania autorskie, panele i warsztaty, podczas których czytelnicy będą mieli okazję lepiej poznać pracę ludzi związanych z książką - pisarzy, tłumaczy, ilustratorów, redaktorów, wydawców i krytyków literackich - wyjaśnia Biblioteka Raczyńskich.
Wszystkie działania będą kosztować prawie 2 miliony złotych, z czego zdecydowana większość pochodzi z funduszy norweskich i Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.