Kopnął chihuahuę przed sklepem i uciekł. 44-latkowi grożą 3 lata więzienia
Kopnął chihuahuę przed sklepem i uciekł. 44-latkowi grożą 3 lata więzienia
W niedzielę wieczorem kobieta wyszła na spacer z psem rasy chihuahua. Przy okazji poszła do sklepu spożywczego właśnie przy ulicy Falistej. Psa zostawiła przed sklepem na kilka minut przywiązując go do poręczy. - W pewnym momencie przed lokalem pojawił się mężczyzna, który przechodząc obok sklepu kopnął czworonoga i uciekł. Właścicielka natychmiast zajęła się pupilem, ponieważ potrzebna była pomoc weterynarza. Kolejnego dnia właściciele zgłosili sprawę na Policję - wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej policji.
Policjanci przesłuchali świadków, przejrzeli nagrania z monitoringu i ustalili podejrzanego. - Już dwa dni po zgłoszeniu przestępstwa 44-latek został zatrzymany przez kryminalnych z Nowego Miasta. Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Na szczęście czworonoga udało się uratować i wrócił już do swoich właścicieli - kończy.
Najpopularniejsze komentarze