Wycinają drzewa przy Arenie: "ze względu na zły stan fitosanitarny i zagrożenie bezpieczeństwa"
Chodzi o 29 topól kanadyjskich.
Jak informują Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, 29 topól kanadyjskich jest w złym stanie fitosanitarnym i nie rokuje szans na przeżycie. - Drzewa te są w końcowej fazie swojej żywotności, a przez to, że są kruche i łamliwe, zagrażają bezpieczeństwu przechodniów - tłumaczy Filip Borowiak, rzecznik POSiR.
Chodzi o drzewa rosnące wzdłuż dwóch alejek prowadzących do Areny - od strony ulic Reymonta i Wyspiańskiego. Wycinka rozpoczęła się w poniedziałek, a wcześniej uzyskano na nią niezbędne zgody.
- Oprócz wcześniejszych analiz dendrologicznych prace w parku poprzedziła kontrola ornitologa, która wykazała, że na wytypowanych do usunięcia drzewach nie ma obecnie żadnych gniazd ptasich ani dziko występujących gatunków chronionych - podkreśla Łukasz Miadziołko, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
W zamian za wycięte drzewa pojawią się tutaj nowe dęby szypułkowe. Będzie ich 29, a więc tyle, ile zostanie wyciętych. Mają zostać zasadzone w tym roku. To nie koniec nasadzeń przy hali. Gdy przejdzie ona modernizację, w jej sąsiedztwie pojawi się około 200 kolejnych drzew.
Najpopularniejsze komentarze