Dzik atakował kobiety w Lesie Dębińskim. Przyciągnął go zapach popcornu
Do zdarzenia doszło późnym popołudniem w środę.
Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie od dwóch młodych kobiet, które... utknęły w Lasku Dębińskim. Zgłaszające wyjaśniały, że są atakowane przez dzika.
- Kobiety nie umiały wskazać konkretnego miejsca, w którym się znajdują. Pozostawały w kontakcie telefonicznym z patrolem, który włączył sygnały świetlne, by te mogły nakierować strażników - wyjaśniają mundurowi.
Strażnicy odnaleźli roztrzęsione kobiety, które stały na ławce. - Po krótkiej rozmowie i sprawdzeniu okolicy okazało się, że dzika nie ma już w pobliżu i mogą zejść z ławki. Dzik był przyczajony w krzakach i jak tylko kobiety zeszły z ławki, zaatakował ponownie - dodają.
Zwierzę nie chciało nikomu zrobić krzywdy, a jedynie próbowało dostać się do... popcornu. Kobiety trzymały go w papierowej torbie. - Dzika zwabił silny zapach przekąski. Jak tylko znów zaczął się zbliżać wkroczyli strażnicy, którzy natychmiast przegonili napastnika na tyle skutecznie, że już nie wrócił. Przestraszone kobiety mogły bezpieczni zejść na ziemię - kończą.
Najpopularniejsze komentarze