Jest wyrok w sprawie zderzenia konia z motocyklem. Właściciel zwierzęcia uniewinniony
Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku pod Gostyniem.
25 lipca wieczorem na trasie Elżbietków - Bielawy Szelejewskie koń zderzył się z motocyklistką. Jak podaje portal elka.pl, 37-letni właściciel konia jechał na nim w stanie nietrzeźwości (miał ponad 2 promile), nie zapanował nad zwierzęciem, w wyniku czego został zrzucony z jego grzbietu. Spłoszony koń wbiegł na jezdnię i zderzył się z motocyklistką. Kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń, ale policjanci wystąpili z wnioskiem do sądu o ukaranie 37-latka za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W ubiegłym tygodniu sąd uniewinnił mężczyznę. Policjanci jeszcze nie otrzymali uzasadnienia wyroku, ale zapowiadają, że dalsze kroki podejmą po zapoznaniu się z dokumentem.
Nie jest to jedyna sprawa tocząca się w związku z wieczorną przejażdżką 37-latka na koniu. Niedługo po zderzeniu konia z motocyklem w tym samym rejonie doszło do kolejnego zdarzenia, tym razem fatalnego w skutkach. W Elżbietkowie Opel Astra uderzył w tego samego konia biegnącego drogą. W wyniku tego wypadku ucierpiały dwie osoby - kierowca i pasażerka. Przetransportowano ich do szpitala. Zwierzę padło. W grudniu, po kilku miesiącach od wypadku, zmarł kierowca opla. Właścicielowi konia w tym przypadku grozi nawet 12 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze