Właściciel jarocińskiej kawiarni nie wytrzymał. Apel do premiera i prezydenta umieścił na szybach lokalu
Nie tylko właścicielom lokali z branży gastronomicznej puszczają nerwy.
W najbliższym czasie ponowne otwarcie swoich lokali zapowiedziały dziesiątki restauracji, kawiarni, barów czy hoteli w całym kraju. Przedsiębiorcy twierdzą, że nie są w stanie dłużej stosować się do obostrzeń rządu związanych z pandemią i by żyć, muszą pracować.
Na oryginalny sposób wyrażenia swojego zdania wpadł właściciel kawiarni Pinacolada z Jarocina. Na szybach swojego lokalu umieścił ogromny apel do premiera i prezydenta.
- Jak trzeba być nieludzkim, bezwzględnym i podłym, by stworzyć taką ustawę (dotacje dla przedsiębiorców) i podpisać!!! Przez 12 lat działalności tego lokalu wpłaciłem na przeróżne daniny do Państwa ponad 900 000 złotych i moje PKD Wam wówczas nie przeszkadzało. Teraz kiedy zamknęliście gastronomię, po raz drugi, na kilka miesięcy, kiedy nagłaśniacie we wszelkich możliwych mediach, jak wielką pomoc macie dla przedsiębiorców nagle moje PKD Wam przeszkadza - pisze zdesperowany przedsiębiorca.
- Odmawianie mi oraz moim pracownikom pomocy (a właściwie jałmużny), która dawałby szansę przetrwania jest powściągliwie mówiąc sku***syństwem!!! W geście wdzięczności przesyłam Wam 2 bukiety polskich polnych kwiatów (tu pojawiają się osty w liczbie 5 i 3 co można odczytać jako "je*** PIS") i to państwo. Oszukany, upokorzony, ale dumny Przedsiębiorca. Ps. Sprawiedliwość ma służyć ludziom, a nie po to, aby chronić władzę. Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem - kończy. Na szybach pojawiły się też informacje o popieraniu WOŚP oraz Strajku Kobiet.
Już w ubiegłym tygodniu pojawiły się informację, że w przypadku otwierania się lokali gastronomicznych czy hoteli mimo trwania obostrzeń, zlecone zostaną kontrole sanepidu i policji. Te mogą się zakończyć surowymi karami dla przedsiębiorców.
Najpopularniejsze komentarze