Reklama
Reklama

Napad na poznańskiego taksówkarza. Dwóch nastolatków go pobiło i ukradło mu auto

Zdjęcie ilustracyjne | fot. MichaelGaida / pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. MichaelGaida / pixabay.com

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na terenie powiatu międzychodzkiego.

O sprawie poinformował nas czytelnik. Jak przyznał, w nocy z 5 na 6 stycznia doszło do napadu na poznańskiego taksówkarza. Mężczyzna miał być pobity i miano mu ukraść samochód pod Sierakowem.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Udało nam się uzyskać szczegółowe informacje w tej sprawie. - Dwóch mężczyzn zleciło taksówkarzowi kurs z Poznania do Międzychodu. Na miejscu okazało się, że nie mają wystarczającej gotówki, by uregulować opłatę za przejazd. Poprosili więc taksówkarza, by zabrał ich do innej miejscowości - Kolna. Tam mieli uzyskać całą kwotę - mówi nam Przemysław Araszkiewicz z policji w Międzychodzie.

Ale taksówkarz pieniędzy nie zobaczył. - W Kolnie mężczyźni pobili taksówkarza. Ukradli mu telefon i samochód. Pozostawili go na drodze. Udało mu się powiadomić o sytuacji policję, a funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą - dodaje.

W czwartek sprawców zatrzymano. To 17-latek i 18-latek z Międzychodu. Za rozbój grozi im do 10 lat więzienia. Dziś odbędzie się ich posiedzenie aresztowe. Samochód udało się odzyskać.

Waldemar Urbanek, członek zarządu Euro Taxi wyjaśnia, że cała sytuacja rozegrała się po północy. - Dokładnie 16 minut po północy mężczyźni wsiedli do taksówki przy poznańskim dworcu. Po dojechaniu do Międzychodu wskazali inną miejscowość, do której chcą dojechać. Na trasie poprosili o zjazd w leśną drogę i tam pobili oraz okradli naszego kierowcę. On przyznał nam później, bo odebraliśmy go z policji, że przeczuwał, że coś się wydarzy - mówi.

Co więcej, mężczyźni nie tylko okradli i pobili mężczyznę, ale też pojechali kradzionym autem na stację benzynową, zatankowali i nie zapłacili za paliwo. - Stacja powiadomiła naszą centralę, że taksówkarz ukradł paliwo. Wyjaśniliśmy, że byli to bandyci, którzy ukradli samochód kierowcy - dodaje.

Rannemu taksówkarzowi pomocy udzieliła kobieta mieszkająca w pobliżu miejsca pobicia. Wezwała policję. - Nasz taksówkarz bardzo dziękuje za pomoc, zarówno jej jak i policjantowi, który kupił mu za własne pieniądze jedzenie - kończy.

Pojazd, który skradziono, to Ford Mondeo. Taksówkarz, jak i Euro Taxi nie wiedzą jeszcze w jakim stanie jest samochód.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
13.90 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro