Kopczyński wrócił do treningów. Warta wciąż ma problemy na skrzydłach
Nieco poprawiła się sytuacja kadrowa Warty Poznań.
Zespół z Drogi Dębińskiej był w ostatnich tygodniach nękany przez kontuzje i koronawirusa. Przed sobotnim spotkaniem z Pogonią Szczecin do kadry wrócił Adrian Laskowski, zawieszony ostatnio za żółte kartki. Na pełnych obrotach trenuje ponadto zmagający się ostatnio z urazem Gracjan Jaroch.
Trener Piotr Tworek przyznał na piątkowej konferencji prasowej, że nie ma problemów z obsadą obrony i środa pola. - Naszym utrapieniem są boki obrony i to nie zmieni się do końca roku. Nie ma Mario Rodrigueza i Mariusza Rybickiego. Radzimy sobie, przesuwając na prawą pomoc Jasia Grzesika. Jesteśmy zadowoleni, bo on odwdzięcza się bramkami i asystami - przyznał szkoleniowiec Zielonych.
Wszystko wskazuje na to, że w pierwszej jedenastce parę skrzydłowych będą tworzyć wspomniany Grzesik (nominalnie prawy obrońca) i Michał Jakóbowski.
Dobrą wiadomością jest powrót do treningów Michała Kopczyńskiego. Pomocnik wzmocnił Wartę latem, ale szybko nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego i nie zdążył zadebiutować w jej barwach.
- Michał przeszedł badania kontrolne w klinice Rehasport, których celem było sprawdzenie, na jakim etapie jest odbudowa mięśni po operacji, którą przeszedł. Dało to nam odpowiedź że wytrzymałość mięśni jest już na bardzo dobrym poziomie. Teraz pozostaje jeszcze trochę pracy nad siłą. Zawodnik coraz częściej będzie teraz przebywał na boisku i pracował nad motoryka. W pierwszej połowie stycznia planowany jest powrót Michała do treningów z drużyną - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu Bartłomiej Smuniewski, fizjoterapeuta Warty.