Nocna akcja policji w zajezdni MPK przy ulicy Głogowskiej
Około 23.00 w zajezdni pojawiło się kilka policyjnych radiowozów.
O sprawie poinformował nas czytelnik. - Przed kilkoma chwilami do zajezdni MPK na Głogowskiej zaczęły bardzo szybko na sygnałach zjeżdżać się policyjne radiowozy. Zarówno te oznakowane, jak i nie. Na miejscu jest obecnie 6 patroli. To policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego - napisał.
Marta Mróz przyznaje, że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne poinformowało policję o wiadomości email, jaka wpłynęła do przewoźnika. Znalazła się w niej informacja o podłożeniu ładunków wybuchowych w pojazdach MPK. - Od początku podejrzewaliśmy, że jest to fałszywy alarm, ale policjanci i tak muszą dokładnie sprawdzić zgłoszenie - mówi Mróz.
To kolejny przykład skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania. Policjanci czy strażacy zaangażowani w sprawdzanie budynków czy pojazdów, w których nie ma żadnego zagrożenia, tracą czas, który mogliby poświęcić na udział w "prawdziwych" akcjach. Przypominamy, że sprawcy fałszywego alarmu bombowego czy biologicznego grozi do 8 lat więzienia.