Seniorka z zanikami pamięci zagubiła się na Wildzie
Pomogła jej przypadkowo spotkana kobieta.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. - Strażnicy z Wildy otrzymali zgłoszenie dotyczące ok. 70 letniej kobiety z zanikami pamięci. Kobietą zaopiekowała się mieszkanka Wildy, która udzieliła seniorce schronienia i poczęstowała ciepłą kawą - wyjaśniają funkcjonariusze.
Strażnicy pojawili się w mieszkaniu, w którym przebywała seniorka i próbowali uzyskać od niej informacje na temat tego jak się nazywa czy gdzie mieszka. - Niestety kobieta nie miała przy sobie żadnych dokumentów, ani nie umiała wskazać swojego miejsca zamieszkania, czy podać danych swoich i swoich bliskich. Jednak w trakcie rozmowy kobieta podała imię i nazwisko - dodają.
Strażnik natychmiast spróbował ustalić, czy podana przez seniorkę osoba jest kimś z jej rodziny. Ostatecznie udało się ustalić jej miejsce zamieszkania, a także personalia. Skontaktowano się z jej wnuczką. - Okazało się, że seniorka niedawno opuściła szpital i cierpi na zaniki pamięci. Finalnie została przekazana pod opiekę rodzinie - kończą.