Dramat koni pod Szamotułami: "ich stan jest krytyczny"

Stowarzyszenie Pogotowie dla zwierząt próbuje uratować 17 zagłodzonych koni, które znaleziono na terenie gospodarstwa rolnego pod Szamotułami.
- Widok chorego źrebaczka pochylonego nad umierającą z głodu matką trudno wyrazić słowami. Płakaliśmy wszyscy. Pozostałe zwierzęta pozamykane w garażach, stodołach i innych budynkach gospodarczych - również umierały śmiercią głodową, nawet od kilku miesięcy - informują wolontariusze ze stowarzyszenia.
Informacja o koniach w tragicznym stanie dotarła do stowarzyszenia pod koniec września. Szybko okazało się, że rolnik z gminy Obrzycko skupuje konie, choć nie ma warunków, by je trzymać. Na miejscu odkryto 17 zwierząt w krytycznym stanie. O sprawie zostaje poinformowana policja. Rolnik stan zwierząt próbuje tłumaczyć faktem, że takie odkupił je od poprzednich właścicieli. Wolontariusze twierdzą jednak, że mężczyzna kupił je kilka miesięcy temu.
- Pomieszczeń było kilkanaście, były ciemne, bez dostępu do światła. Zwierzęta były poupychane dosłownie wszędzie. W kilku komórkach znaleźliśmy także kuce. Ich stan też był zły - dodają. Z gospodarstwa zabrano 17 zwierząt. - Rolnik, któremu zabraliśmy zwierzęta, jest niewypłacalny, gmina poinformowana o interwencji nie pomogła nam. Zostaliśmy z pomocą sami... Koszty są ogromne, opieka weterynaryjna liczona jest w setkach złotych dziennie. Bardzo prosimy o wsparcie w ratowaniu tych 17 szkieletów - kończą.
Na portalu ratujemyzwierzaki.pl trwa zbiórka na leczenie zwierząt. Pomóc można TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze