Przerwany mecz Posnanii z Legią Warszawa. Trener Wojskowych miał naruszyć nietykalność sędziego
Skandalem zakończyło się wyjazdowe spotkanie rugbystów Posnanii z Legią Warszawa.
Oba zespoły mierzyły się w stolicy w ramach 3. kolejki I ligi. Spotkania nie udało się jednak zakończyć. - Po około kwadransie gry, chwile po tym gdy zdobyliśmy drugie przyłozenie w meczu, trener stołecznej druzyny wtargnał na boisko i naruszył nietykalność cielesną sedziego. Po tym zdarzeniu na boisku zapanowało chwilowe zamieszanie, po czym sedzia głowny podjał decyzje o zakonczeniu spotkania - poinformował poznański klub.
Krótkie oświadczenie w tej sprawie wydali też wojskowi. - Klub Legia Rugby po meczu z Posnania Rugby Club odcina się od pomeczowego zachowania trenera. Po zaistniałej sytuacji podziękowaliśmy trenerowi za pracę. Nie tolerujemy takiej postawy i nigdy nie będzie przyzwolenia na tego typu zachowania - napisano. Co ciekawe, wpis został edytowany - w stosunku do pierwowzoru usunięto nazwisko trenera, Mateusza Jamroza.
Według serwisu legionisci.com trener nie naruszył nietykalności cielesnej arbitra, a sędzia zakończył spotkanie ze względu na spięcia i bójki.
Ostateczną decyzję w sprawie wyniku spotkania podejmie Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby, ale trudno zakładać inne rozwiązanie niż walkower dla Posnanii.