Reklama
Reklama

Polacy nie potrafią wskazać następcy Jarosława Kaczyńskiego

fot. Włodzimierz Hoppel
fot. Włodzimierz Hoppel

Kto mógłby pełnić rolę lidera Zjednoczonej Prawicy po Jarosławie Kaczyńskim?

"Rzeczpospolita" przypomina, że prezes PiS już rok temu, przy okazji "Pikniku Rodzinnego" w Radomiu, wspominał o swojej emeryturze. - Wierzę, że za cztery lata ktoś, kto będzie stał w tym miejscu, bo ja już mam swoje lata, więc pewnie to nie będę ja, będzie mógł powiedzieć: kolejny raz dotrzymaliśmy słowa i uczyniliśmy wielki krok w tym kierunku, o którym mój poprzednik - mówił.

Na razie 71-latek nie powtórzył tej deklaracji, mediom nie przeszkadza to jednak w spekulacjach na temat nazwiska jego następcy.

W sondażu SW Research dla rp.pl pytano uczestników kogo uważają za potencjalnego następcę Kaczyńskiego. Najwięcej 48,7 proc. - udzieliło odpowiedzi "nie mam zdania".

19 proc. ankietowanych wskazało Mateusza Morawieckiego, 7,8 proc. Andrzeja Dudę, 6,8 proc. Zbigniewa Ziobrę, 5,3 proc. Jarosława Gowina a 3,4 proc. Joachima Brudzińskiego. Według 9 proc. to miejsce powinien zająć jakiś inny polityk.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
4℃
Poziom opadów:
1.3 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
21.70 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro