Sprzeczne opinie biegłych w sprawie policjanta, który zastrzelił 21-latka w Koninie
Jak ustalił portal tvn24.pl, dwóch biegłych wskazuje, że mężczyznę postrzelono w klatkę piersiową, a jeden, że w plecy.
W połowie listopada ubiegłego roku policjanci patrolujący osiedle przy ulicy Wyszyńskiego w Koninie zauważyli 3 osoby, które podejrzanie się zachowywały. Postanowili je wylegitymować. Wówczas jeden z mężczyzn miał zacząć uciekać. Ostatecznie policjant oddał strzał do uciekającego, który okazał się śmiertelny. Policjanci od początku podkreślają, że użycia broni wymagała sytuacja.
Portal tvn24.pl dotarł do nowych informacji w tej sprawie. Choć do zdarzenia doszło blisko rok temu, policjanta, który oddał strzał, wciąż nie przesłuchano. Nie wiadomo, co tak naprawdę stało się przy ulicy Wyszyńskiego w Koninie. Duże nadzieje na wyjaśnienie wątpliwości pokładano w opinii biegłych zajmujących się tą sprawą. Dwóch biegłych twierdzi, że 21-latka postrzelono w klatkę piersiową, trzeci natomiast przedstawił inną opinię. Jego zdaniem mężczyznę postrzelono w plecy. Skąd takie przypuszczenia? Tylko na plecach ofiary ujawniono pozostałości po wystrzale z broni palnej. Z przodu ich nie znaleziono.
Prokuratura podkreśla, że śledztwo w tej sprawie wciąż jest w toku.
Najpopularniejsze komentarze