Mała Michalinka walczy o życie. Musi przejść operację serca w Niemczech
Niespełna 3-letnia dziewczynka mieszka w podpoznańskim Biedrusku.
O tym, że dziewczynka będzie mieć problem z sercem jej rodzice dowiedzieli się już przed jej narodzinami. Z badań wynikało, że będzie mieć tylko połowę serduszka. Tuż po urodzeniu trafiła na neonatologię, na której przez miesiąc była przygotowywana do I etapu korekty wady serca. Michalina przeszła operację, a następnie dochodziła do siebie na szpitalnym oddziale.
- 80 dni - tyle czasu czekaliśmy, aż będziemy mogli zabrać naszą córeczkę do domu. Chyba tylko rodzice chorego dziecka zrozumieją, jak naprawdę wielką radością jest powrót do domu! Każdego dnia patrzyliśmy na jej uśmiech, ogarniało nas niesamowite szczęście i dziękowaliśmy Bogu za cud jej życia - wyjaśniają rodzice.
We wrześniu 2018 roku zdecydowano o przeprowadzeniu kolejnego etapu operacji. - 10 grudnia po raz kolejny oddaliśmy życie naszej Michalinki w ręce kardiochirurgów. Operacja trwała 6 długich godzin, po których profesor przekazał nam informacje o pomyślnym zakończeniu zabiegu. Michalinka zadziwiająco szybko dochodziła do siebie. To był dla nas prawdziwy cud!
Przed Michaliną kolejna operacja, która jest jej jedyną szansą na uratowanie życia. Operacja ma się odbyć w niemieckiej klinice w Munster. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel na portalu siepomaga.pl.