Ogródki działkowe znacznie podrożały. W Poznaniu ceny przekraczają 100 tysięcy złotych
Pandemia ma istotny wpływ na ceny ogródków działkowych.
Koronawirus znacznie ograniczył możliwości podróżowania, a wielu Polaków zamiast wyjazdów do zatłoczonych kurortów zaczęło szukać bardziej ustronnych miejsc. Wzrok części "mieszczuchów" zwrócił się ku ogródkom działkowym, a eksperci wieszczyli szybki wzrost ich cen.
Potwierdza to Izba Notarialna w Poznaniu. - W 2019 roku za najtańszy niezabudowany ogródek działkowy w Poznaniu trzeba było zapłacić od 10 do 20 tys. zł. Prawa do działki zabudowanej kosztowały około 50 tys. zł.Aktualnie prawa do kilkusetmetrowej zabudowanej działki potrafią być zbywane za kwotę przekraczającą nawet 100 tys. zł. Oprócz lokalizacji liczy się oczywiście także powierzchnia standard obiektów, nasadzeń i urządzeń znajdujących się na działce - informuje Kamila Bania, notariusz z Poznania.
Ogłoszenia dotyczące sprzedaży "RODosów" w cenach przekraczających 100 tysięcy złotych bez problemów można znaleźć również w internecie.
Notariusze przypominają, że transakcja przejęcia takiej działki wygląda nieco inaczej niż w przypadku np. działki budowlanej. W przypadku "RODosów"możliwe jest jedynie przeniesienie praw i obowiązków wynikających z prawa do działki, a uprawnionym może być tylko jedna osoba albo małżonkowie, a nie np. kilka osób z rodziny, partnerzy życiowi, czy grupa znajomych.
- Nieruchomość wchodząca w skład rodzinnego ogrodu działkowego nie stanowi własności osoby uprawnionej, natomiast działkowiec jest właścicielem rzeczy znajdujących się na danym terenie, m.in. drzew, roślin, infrastruktury technicznej czy altan - wyjaśniła notariusz Kamila Bania.
Najpopularniejsze komentarze