Nocne hałasy na budowie na poznańskiej Polance. "Interwencje policji nic nie dają"
Mieszkańcy ulicy Katowickiej skarżą się, że inwestor stawiający tu nowy blok pracuje także w nocy.
W tej sprawie napisał do nas w nocy czytelnik. - Jestem mieszkańcem ul. Katowickiej. Deweloper, który buduje blok obok Galerii Malta, wielokrotnie przeprowadza swoje prace w godzinach nocnych. Obecnie jest godzina 2:32 i jest ogromny hałas, maszyny do ubijania betonu bardzo hałasują, do tego używane jest bardzo mocne oświetlenie, które świeci w okna mi, jak i mieszkańcom pobliskich domów. Ciężko spać obok placu budowy. Czy jest jakieś możliwość nagłośnienia tego problemu, bo interwencje policji nic nie dają - pisze.
Straż miejska przyznaje, że otrzymała kilka skarg od mieszkańców na działania dewelopera. Dotyczą także nocnych hałasów. - Strażnicy wielokrotnie rozmawiali z kierownikiem budowy i informowali o skargach mieszkańców - podkreśla Anna Nowaczyk z SM. - Artykuł 51 Kodeksu Wykroczeń mówi o zakłócaniu spokoju, porządku publicznego, spoczynku nocnego lub wywołaniu zgorszenia w miejscu publicznym. W tym przypadku warunkiem koniecznym do zaistnienia tego wykroczenia jest skarga przynajmniej jednej osoby, której spokój - w tym konkretnym zgłoszeniu spoczynek nocny - został zakłócony. Jest to niezbędne do do wykonania przez strażnika lub policjanta czynności służbowych. W praktyce zazwyczaj jest tak, że funkcjonariusze udają się na miejsce i rozmawiają z kierownikiem budowy i tłumaczą, że otrzymujemy skargi od mieszkańców. Niestety nie zawsze te działania przynoszą oczekiwany efekt - dodaje.
Tutaj najwyraźniej efektów rozmów brak. - Osoba zgłaszająca może pojawić się w siedzibie straży miejskiej w charakterze świadka i zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu - kończy Nowaczyk.
Najpopularniejsze komentarze