Tragiczny wypadek w Tatrach. Nie żyje mieszkaniec powiatu kościańskiego
Do zdarzenia doszło w piątek.
21-letni Dominik, wielki miłośnik gór i wspinaczki, zginął w piątek w rejonie Niebieskiej Turni w Tatrach. Wraz z trzema towarzyszami zjeżdżał z turni na linach. On miał to zrobić jako ostatni. W trakcie zjazdu osunął się na tyle nieszczęśliwie, że doznał bardzo poważnych obrażeń. Wciąż był przypięty na linie, ale zginął na miejscu. Jego towarzysze wezwali na miejsce TOPR, nie było już jednak szans na uratowanie młodego mężczyzny.
Jak podaje Tygodnik Podhalański, na Niebieską Turnię nie prowadzi znakowany szlak turystyczny. Znakowana trasa od dwóch lat jest zamknięta ze względu na to, że osunęły się tu skały.
Rodzina i znajomi Dominika, który pochodził z okolic Kościana, postanowili uczcić pamięć o nim w nietypowy sposób. 21-latek pracował w kościańskiej Wieży Ciśnień, w której znajduje się ścianka wspinaczkowa. By go uczcić, wieżę podświetlono na niebiesko. Niebieski był ulubionym kolorem Dominika. Jego pogrzeb odbędzie się w czwartek.