Dwuletnie dziecko w rozgrzanym samochodzie. Strażacy wybili szybę
Do groźnej sytuacji doszło dziś w Wolsztynie.
O pomoc strażaków poprosiła matka dziecka, która jak się okazało zostawiła kluczyki w pojeździe, po czym przypadkiem zatrzasnęły się drzwi. Jak relacjonuje portal Wolsztyn112.info gdy strażacy dotarli na miejsce pod jednym z marketów zastali roztrzęsioną kobietę. Sytuacja szybko została opanowana. Strażacy, by uwolnić dziecko wybili jedną z szyb auta. Na szczęście pomoc przyszła w porę i nic poważnego się nie stało.
Pojazdy pozostawione na słońcu błyskawicznie się nagrzewają. Gdy na zewnątrz temperatura sięga 30 stopni, wnętrze pojazdu po kilkunastu minutach osiąga temperaturę 50 stopni. Po kilkudziesięciu przekracza 60 stopni. Takie wartości są bardzo groźne, szczególnie dla małych dzieci - tłumaczy w rozmowie z lokalnym portalem dyspozytor wolsztyńskich strażaków. Również kierowcy przed rozpoczęciem jazdy powinni przewietrzyć samochód w celu poprawy bezpieczeństwa - dodaje.