Kontrowersyjny plakat na kościańskiej farze. Proboszcz nie żałuje
Jak stwierdził w rozmowie z Radiem Poznań proboszcz kościańskiej fary ks. Paweł Skrzypczak apel skierowany był do osób wierzących, a oburzył niewierzących.
O sprawie informowaliśmy już wielokrotnie na naszym portalu. Na plakacie, który umieszczono na kościańskiej farze, podano wyniki głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich na terenie Kościana. Wygrał tam Rafał Trzaskowski stosunkiem głosów 61,51% do 38,49%. Autor plakatu jednoznacznie wskazał, że osoby, które zagłosowały na Trzaskowskiego wybrały "śmierć, nieszczęście i przekleństwo", a te, które głosowały na Andrzeja Dudę "życie, szczęście i błogosławieństwo".
Jak przyznał dziś w rozmowie z Radiem Poznań proboszcz kościańskiej fary ks. Paweł Skrzypczak - nie żałuje swojego zachowania. Mój apel skierowałem do wierzących, a najczęściej krytykowali go niewierzący - tłumaczy. Nie wiem, dlaczego zabolało ich to, że trzeba się nawrócić i zmienić życie. Pan Jezus mówi, że przyszedł do każdego człowieka, każdy jest zaproszony do nawrócenia i przemiany, a jak ktoś nie chce, to jego wybór i decyzja. Ale nie może wtedy powiedzieć, że nikt nic mu nie mówił, że idzie złą drogą. Nie żałuję. Myślę, że dzięki temu Ewangelia dotarła do wielu ludzi. Wielu mogło zastanowić się nad swoim życiem. Chociaż nie spodziewałem się takiego zainteresowania i reklamy ze strony internetu i różnych osób na różnych forach. Mój apel był skierowany do ludzi wierzących - dodaje.
Jak wcześniej zapowiadaliśmy w czwartek list otwarty do Prymasa Polski Wojciecha Polaka podpisywali mieszkańcy Kościana. To inicjatywa Patryka Piaseckiego, kościańskiego radnego i członka .Nowoczesnej. Pismo trafi też do arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.
Najpopularniejsze komentarze