Christian Gytkajer pożegnał się z Lechem. "Będę pamiętał ten okres do końca życia"
Niedzielny mecz z Jagiellonią Białystok był pożegnaniem Christiana Gytkjaera.
Duńczyk udanie zakończył przygodę z Lechem Poznań, bo między innymi po jego dwóch trafieniach Kolejorz zwyciężył 4:0 i zapewnił sobie wicemistrzostwo Polski. Napastnik opuścił boisko w drugiej połowie, otrzymując od kibiców owację na stojąco.
Pozyskany 3 lata temu Gytkjaer nie zdobył z Kolejorzem żadnego trofeum drużynowego, wykręcił jednak bardzo dobre liczby: 119 występów dla Lecha okrasił 65 bramkami (najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii klubu) i 8 asystami, a 24 trafienia w sezonie 2019/20 PKO BP Ekstraklasy dały mu koronę króla strzelców.
Kontrakt zawodnika był ważny do zakończenia przedłużonych rozgrywek, a teraz piłkarz może bez przeszkód związać się z nowym pracodawcą. Kibice w Poznaniu chcieliby jego pozostania, to jednak niemożliwe ze względu na oczekiwanai finansowe Gytkjaera, dlatego klub pozyskał już nowego napastnika, Mikaela Ishaka.
- Dziękuję wszystkim za te trzy fantastyczne lata. To był dla mnie wyjątkowy czas i nie mam co do tego wątpliwości. Wiadomo, że były wzloty i upadki, ale zdecydowanie był to okres, który będę pamiętał do końca życia. Dziękuję wszystkim: kibicom, klubowi i wszystkim w Poznaniu za zaopiekowanie się mną. Będę pamiętał was wszystkich i wspominał te lata w przyszłości - powiedział Gytkjaer, cytowany przez lechpoznan.pl.
Piłkarz nie poinformował jeszcze gdzie będzie kontynuować karierę.