Zamknęła miejskie lasy na początku pandemii, właśnie odwołał ją Jacek Jaśkowiak
Chodzi o Katarzynę Kierzek-Koperską, która była zastępczynią prezydenta Poznania.
Zaczęło się od decyzji o zamknięciu miejskich lasów bez konsultacji z prezydentem Jaśkowiakiem. Właśnie taką decyzję podjęła na początku kwietnia Kierzek-Koperska. Jacek Jaśkowiak w trakcie spotkań z dziennikarzami publicznie krytykował tę decyzję i wiadomo było, że wyciągnięte zostaną konsekwencje. Nie było jednak wiadomo kiedy zastępczyni prezydenta straci stanowisko.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, dziś Jacek Jaśkowiak zdecydował o odwołaniu swojej zastępczyni. Jako powód podano "utratę zaufania". Od kwietnia Kierzek-Koperska przebywa na zwolnieniu lekarskim, które jedynie przedłuża. Obecnie zwolnienie obowiązuje do 24 lipca. W przypadku zastępcy prezydenta Poznania obowiązuje 1-miesięczny okres wypowiedzenia. Zastępczyni jest zwolniona z obowiązku świadczenia pracy, ale zachowuje prawo do wynagrodzenia.
Odwołanie Katarzyny Kierzek-Koperskiej nie oznacza, że prezydent wybierze nowego zastępcę. Zadania należące do zastępczyni podzielono na trzech pozostałych zastępców Jacka Jaśkowiaka. W tym roku nowy, czwarty zastępca na pewno się nie pojawi. Być może zostanie wybrany w przyszłym roku.
Tymczasem w poniedziałek rano sekretarz generalny Nowoczesnej poinformował media o wprowadzeniu w Wielkopolsce zarządu komisarycznego. Równocześnie koło Nowoczesnej w Poznaniu zdecydowało, by cofnąć rekomendację Katarzyny Kierzek-Koperskiej, która była przewodniczącą Nowoczesnej w naszym województwie, na stanowisko zastępczyni prezydenta Poznania.
Kierzek-Koperska w rozmowie z Radiem Poznań przyznała, że została odwołana przez prezydenta SMS-em, co jej się nie spodobało. O utratę stanowiska obwinia też Adama Szłapkę, szefa Nowoczesnej. Jej zdaniem cofnięcie rekomendacji przez partię było "podjęciem decyzji o odejściu w białych rękawiczkach". - Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to swego rodzaju deal polityczny i za chwilę państwo dowiecie się, że jeden z zaufanych ludzi Adama Szłapki otrzyma intratne stanowisko w strukturach miejskich - powiedziała Radiu Poznań była zastępczyni prezydenta. Dodała też, że na pewno odejdzie z partii. Radio Poznań podaje także, że dowiedziało się, iż jest dwóch kandydatów na zastępcę prezydenta - radny Bartłomiej Ignaszewski oraz Marcin Gołek, były doradca Jacka Jaśkowiaka, a dziś wiceprezes Poznańskich Inwestycji Miejskich.
Najpopularniejsze komentarze