Pierwsze naruszenie ciszy wyborczej w Wielkopolsce
Do pierwszego naruszenia ciszy wyborczej miało dojść w Wolsztynie.
Jak informuje portal wolsztyn.naszemiasto.pl mężczyzna jeździł po mieście samochodem dostawczym oklejonym plakatem jednego z kandydatów na prezydenta RP. Takie zgłoszenie dotarło do policjantów w sobotę późnym popołudniem.
Ustaliliśmy już na kogo zarejestrowany jest pojazd. Mężczyzna jest mieszkańcem Wolsztyna i będzie musiał liczyć się z karą grzywny w drodze postępowania mandatowego lub w drodze sądowej. Na podstawie art. 498 kodeksu wyborczego, osoba, która w związku z wyborami, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania prowadzi agitację wyborczą, podlega karze grzywny, która może wynosić od 20 zł do 5 000 zł - tłumaczy w rozmowie z lokalnym portalem asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy policji w Wolsztynie.
Przypominamy, ze jazda samochodem oklejonym plakatami z wizerunkami kandydatów w trakcie trwania ciszy wyborczej uznawana jest za jej łamanie i traktowana jako wykroczenie. Właściciele oklejonych aut, które zostały zaparkowane jeszcze przed ciszą wyborczą, nie podlegają karze.
Jak mówi nam mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji w regionie wybory przebiegają spokojnie, nie odnotowano więcej przypadków łamania ciszy wyborczej ani żadnych incydentów wyborczych.
Cisza wyborcza obowiązuje od północy z piątku na sobotę do niedzieli do godziny 21. Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej czyli np. publicznego nakłaniania do głosowania w określony sposób. Zabronione jest także aktywne promowanie kandydujących osób, również w sieci. Za złamanie ciszy wyborczej może grozić nawet 1 mln zł grzywny.
Najpopularniejsze komentarze