Nie będzie dezynfekcji poznańskich ulic. W Mosinie strażacy odkażają przyciski i poręcze
Prezydent Poznania jest "sceptyczny".
Strażacy z OSP Mosina prowadzą dezynfekcję przestrzeni publicznej na terenie gminy. - Skupiamy się na elementach infrastruktury, które najczęściej dotykamy. Przyciski sygnalizacji świetlnej, parkomaty, poręcze, stojaki na rowery. Nie dezynfekujemy natomiast ławek poza przystankami autobusowymi, placów zabaw i siłowni zewnętrznych, ponieważ nie czas, by z nich korzystać. Skończyliśmy obecnie Mosinę, a strażacy działają na trasie Rogalinek, Sasinowo, Wiórek, Czapury, Daszewice. Następnie kolejne części gminy. Działania w obrębie tych najczęściej używanych urządzeń, jak przyciski na sygnalizacji świetlnej, będziemy ponawiać co kilka godzin. Dziękujemy za zrozumienie kierowców i mieszkańców, którzy pomagają nam w prowadzaniu bezpiecznych działań - wyjaśniają strażacy z OSP Mosina.
Na środowej konferencji dziennikarze zapytali Jacka Jaśkowiaka, czy na taki krok zdecyduje się również nasze miasto. - Jestem sceptyczny co do takich akcji. Na dzisiaj takich działań nie przewiduję - powiedział. I jak zauważył, obecnie miasto skupia się na dezynfekcji pojazdów komunikacji miejskiej.
Najpopularniejsze komentarze