Jarosław Kaczyński o kampanii prezydenckiej: najbardziej poszkodowany jest Andrzej Duda
Według lidera Prawa i Sprawiedliwości nie ma obecnie tematu zmiany daty wyborów na prezydenta.
Polacy powinni pójść do urn 10 maja, ewentualna druga tura odbędzie się 2 tygodnie później. W dyskusji publicznej pojawia się coraz więcej głosów mówiących o konieczności przesunięcia wyborów. Inne zdanie na ten temat ma Jarosław Kaczyński, o czym opowiadał na antenie RMF FM.
- Jestem przekonany, że w tej chwili nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej czyli ten - można powiedzieć najsłabszy ze stanów nadzwyczajnych. A tylko wtedy wybory mogą być odłożone, więc pamiętajmy o tym ograniczeniu konstytucji. To nie jest tak, że my możemy powiedzieć, że odkładamy wybory, bo z jakichś względów uważamy, że tak należy zrobić. Muszą być przesłanki konstytucyjne. Tych przesłanek w tym momencie w moim najgłębszym przekonaniu nie ma i mam naprawdę nadzieję bardzo mocną na to, że nie będzie ich także w ostatnim okresie przed 10 maja - powiedział prezes PiS.
Kandydaci podkreślają, że w obecnej sytuacji nie mogą prowadzić normalnej kampanii, pojawiają się również problemy ze zbiórką podpisów. Co na to prezes Kaczyński? - Są pewne ograniczenia, tego nie kwestionuję. Ale proszę pamiętać, że my musimy przestrzegać prawa, konstytucji w szczególności. A konstytucyjnie to - powtarzam już po raz trzeci - przesłanek w tej chwili nie ma. To po pierwsze, a po drugie - jeśli wziąć pod uwagę realia tych kandydatów, którzy naprawdę się liczą - ta grupa jest powszechnie znana, oni po pierwsze prowadzą na różne sposoby kampanię, a po drugie proszę pamiętać, że najbardziej poszkodowany jest kandydat formacji rządzącej. Bo nikt tak nie gromadzi ludzi na spotkaniach i nikt nie ma tak znakomitego kontaktu z ludźmi, nikt nie jest tak świetnym mówcą, jak obecny prezydent - ocenił polityk na antenie RMF FM.
Najpopularniejsze komentarze