Serbska: światła, które mają powstrzymywać piratów drogowych, szwankują?
Dwóch naszych czytelników skarży się na działanie sygnalizacji świetlnej zamontowanej na ulicy Serbskiej.
Chodzi o sygnalizatory, które zamontowano w pobliżu skrzyżowania z ulicą Pasterską. Od października ubiegłego roku działają tu światła, które mają powstrzymywać piratów drogowych pędzących ulicą Serbską. Na jezdni zamontowano pętle pomiarowe, które wykrywają prędkość samochodów zbliżających się do przejścia. - Jeżeli jest ona zbyt wysoka, sygnalizator automatycznie zmienia nadawane światło na czerwone, zmuszając auta do zatrzymania się - tłumaczył jesienią Zarząd Dróg Miejskich.
Nasi czytelnicy twierdzą, że od pewnego czasu światła nie działają prawidłowo. - Od kilku dni szwankuje sygnalizacja świetlna zamontowana na ulicy Serbskiej, pomiędzy rondem Solidarności i skrzyżowaniem z Naramowicką. Bez powodu zapala się czerwone zarówno dla aut jadących ul. Serbską i dla wyjazdu z Pasterskiej. Tworzą się przy tym spore korki, czerwone pali się bardzo długo - pisze czytelnik. - Brawa dla tego, kto postawił 'inteligentne' światła na Serbskiej. Już kolejny raz czerwone dla samochodów świeci się co najmniej 20 minut. Kierowcy tracą cierpliwość i przejeżdżają na czerwonym. Ktoś zajmuje się tymi światłami - dopytuje kolejny.
Zapytaliśmy drogowców, czy światła są sprawne. - Sprawdziliśmy działanie sygnalizacji świetlnej na ul. Serbskiej przy ul. Pasterskiej. Nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości - wyjaśnia Marcin Idczak z ZDM. - Jednak zdarzają się sytuacje, że czerwone światło dla kierowców może palić się dłużej. Wynika to jednak z notorycznego przekraczania prędkości. Włącza się czerwone światło, gdyż jeden z kierowców jedzie za szybko. Gdy czeka na zielone, kolejny na dojeździe do przejścia dla pieszych - choć widzi czerwone światło na sygnalizatorze - nie zwalnia i nadal jedzie przekraczając dopuszczalną prędkość. Do systemu zostaje przesłana informacja o tym zdarzeniu i zamiast zielonego - dalej pali się czerwone światło. Czerwone wówczas może być dla jadących z różnych relacji. Jeśli kierowcy chcą sami płynnie przejechać i dodatkowo nie tamować ruchu innym, to muszą przestrzegać przepisów - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze