Kolejorz zbliża się do ligowej czołówki. Lech Poznań - ŁKS Łódź 2:0
W meczu 18. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań pokonał 2:0 ŁKS Łódź. Kolejorz wygrał dość pewnie i zasłużenie zgarnął 3 punkty.
Wszyscy spodziewali się, że w starciu Kolejorza i jednego z beniaminków padnie sporo bramek. Tak się jednak nie stało, a w pierwszej połowie kibice nie doczekali się żadnego trafienia.
Oba zespoły starały się atakować, szukały okazji do przedostania się pod bramkę przeciwnika, ale znacznie częściej i skuteczniej robili to gospodarze.
W 17. minucie Amaral ładnie znalazł w polu karnym Tibę, ale ten drugi niecelnie uderzył z 11. metra.
10 minut później mocno i celnie z 17. metra uderzał Jevtić, świetną paradą popisał się jednak Malarz. Doświadczony bramkarz, przynajmniej przed przerwą, mógł imponować swoimi zdecydowanymi interwencjami.
Szczęścia próbowali jeszcze Puchacz czy Tiba, obaj jednak bezskutecznie, podobnie jak Gytkjaer, który nie zdołał zdobyć gola po strzale głową z 5. metra.
Po zmianie stron Lech próbował atakować, nieco brakowało jednak konkretnego pomysłu. W takich sytuacjach sprawy w swoje ręce biorą zwykle indywidualności i podobnie było teraz. Amaral otrzymał piłkę na prawej stronie, wygrywając pojedynki z dwoma rywalami znalazł się w polu karnym i mocno uderzył przy krótkim słupku. Tym razem nie najlepiej spisał się Malarz i fani Kolejorza mogli cieszyć się z prowadzenia. Co ciekawe od dłuższej chwili przy liniii bocznej stał gotowy do zmiany Jóźwiak, który miał zastąpić właśnie Amarala. Ostatecznie wszedł on na boisko za Puchacza.
Goście usiłowali jakoś odpowiedzieć Lechowi, nie byli jednak w stanie zaskoczyć defensywy gospodarzy. Pod koniec meczu w Kotle odpalono race, przez co gra została przerwana na kilka minut. Już w doliczonym czasie gry ładną akcję rozegrali Jevtić i Kamiński, a młody skrzydłowy zagrał w okolice 5. metra, gdzie wbiegał Jóźwiak i ustalił wynik spotkania na 2:0.
Lech zasłużenie pokonał ŁKS i wygrał trzeci ligowy mecz z rzędu, a w czwartym nie stracił gola. Piłkarze trenera Żurawia konsekwentnie odrabiają straty punktowe i są już blisko ścisłej czołówki PKO Ekstraklasy.
Lech Poznań - ŁKS Łódź 2:0 (0:0)
Składy:
Lech: Van der Hart - Satka, Dejewski, Rogne, Kostewicz, Amaral (Kamińskii 70'), Muhar, Tiba (Moder 84'), Puchacz (Jóźwiak 65'), Jevtić, Gytkjaer
Rezerwowi: Crnomarković, Jóźwiak, Kamiński, Letniowski, Marchwiński, Meczko, Moder, Skrzypczak, Tomczyk
ŁKS: Malarz - Grzesik, Juraszek, Sobociński, Klimczak, Pirulo (Ratajczyk 85'), Wolski (Trąbka 72'), Piątek, Guimaraes, Ramirez, Sekulski (Radionov 75')
Rezerwowi: Budzyński, Dampc, Kalinkowski, Pyrdol, Radionov, Ratajczyk, Rozmus, Sajdak, Trąbka
Bramki: Amaral 59', Jóźwiak 90'+
Kartki: Wolski 53' (żółta), Muhar 56' (żółta),
Sędzia: Daniel Stefański
Widzów: 9 830