Prawie połowa Polaków chce dymisji ministra Kamińskiego
Prawie połowa Polaków opowiada się za dymisją Mariusza Kamińskiego.
Wszystko w związku z aferą dotyczącą Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli, który przed objęciem obecnej funkcji był m.in. wiceministrem finansów czy szefem Krajowej Administracji Skarbowej. Jego kłopoty zaczęły się po materiale "Superwizjera". Polityk miał wynajmować swoją kamienicę w Krakowie poniżej cen rynkowych, miał tam także funkcjonować hotel "na godziny", prowadzony przez osoby z półświatka. Z kolei "Rzeczpospolita" pisała o mafii VAT-owskiej, którą miał kierować jeden z najbliższych współpracowników Banasia w ministerstwie. Dziennikarze ujawnili ponadto wyjątkowe korzystne warunki, dzięki którym szef NIK wszedł w posiadanie kamienicy.
Pod koniec listopada władze PiS zażądały od Banasia ustąpienia ze stanowiska, ale ten nie zdecydował się na taki krok. Zamiast tego, jak donosi w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna", zamierza opublikować wkrótce raporty NIK dotyczące afery GetBack i działalności Krajowej Administracji Skarbowej. Pierwszy może być obciążeniem dla PiS, a drugi postawić Banasia w dobrym świetle. Już wcześniej Banaś zadeklarował, że pozostanie na stanowisku, ale w razie potrzeby zrzeknie się immunitetu.
Wielu komentatorów winę za aferę Banasia przypisuje służbom specjalnym, które nie sprawdziły polityka w wystarczający sposób, a kontrola CBA zakończyła się już po powołaniu go na stanowisko.
W sondażu SW Research dla rp.pl ankietowanych pytano o to czy w związku z tym stanowisko powinien stracić Mariusz Kamiński. Od 2015 roku jest on ministrem koordynatorem służb specjalnych, a od niedawna również szefem MSWiA.
44,8 proc. pytanych opowiedziało się za dymisją Kamińskiego. 18,6 proc. było przeciwko, a aż 36,6 proc. respondentów nie miało w tej sprawie zdania.
Najpopularniejsze komentarze