Mieszkańcy podpoznańskich gmin zostaną bez pomocy doraźnej?
Z końcem roku ma przestać działać punkt nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Dopiewie.
- W Dopiewie zamykają pomoc doraźną. Wiele osób straci pomoc lekarza w weekendy - pisze nasz czytelnik Jacek. Mieszkańcy nie wyobrażają sobie, by czarny scenariusz się sprawdził. Przygotowano petycję, pod którą już podpisało się ponad 400 osób.
- Mieszkańcy gmin: Buk, Dopiewo, Komorniki, Stęszew, Tarnowo Podgórne oraz Miasta Poznania, dowiedzieli się o złożeniu przez właściciela NZOZ Prima-Med pisma z wypowiedzeniem umowy na prowadzenie ww. opieki zdrowotnej w Dopiewie. W wyniku niepowodzenia negocjacji finansowych pomiędzy NFZ a podmiotem prywatnym pod znakiem zapytania stanęło bezpieczeństwo zdrowotne około 80 000 ludzi. Tym samym bardzo realny stał się czarny scenariusz, polegający na likwidacji placówki w Dopiewie i przeniesieniu tzw. pomocy doraźnej do oblężonych przez pacjentów placówek poznańskich - czytamy w petycji.
Mieszkańcy apelują, by NFZ wznowił negocjacje z właścicielami przychodni. Wstawiają się za nimi lokalne władze. Głos w tej sprawie zabrali m.in. posłowie Prawa i Sprawiedliwości - Szymon Szynkowski vel Sęk i Bartłomiej Wróblewski. - Jeśli negocjacje nie skończą się sukcesem, NFZ ma ogłosić konkurs i zostanie wyłoniony inny podmiot prowadzący opiekę nocną i świąteczną dla terenu Gminy Dopiewo i sąsiednich gmin. Nie ma potrzeby podgrzewania emocji, problem będzie rozwiązany - napisał na Facebooku Wróblewski.
Pomoc doraźna będzie działać w dotychczasowym miejscu do końca roku. Jeśli stronom - przychodni i NFZ-owi - nie uda się dojść do porozumienia w kwestii finansów, NFZ ogłosi konkurs, którego celem będzie wyłonienie nowej przychodni, w której mieszkańcy okolicy uzyskają pomoc w nocy i święta od początku przyszłego roku.
Najpopularniejsze komentarze