Schody na Wildzie w końcu doczekają się remontu: będzie winda!
Chodzi o schody przy ulicy Spychalskiego, które od lat czekają na modernizację.
Już 7 lat temu stowarzyszenie Ulepsz Poznań chciało wymalować wildeckie schody w kolorowe kredki. Szybko jednak okazało się, że pomysł nie zostanie zrealizowany ze względu na zły stan techniczny schodów. Pomysł zrealizowano w innym miejscu - nad Wartą.
Miasto w międzyczasie uporało się z problemem złego stanu technicznego przejścia... montując na nim tymczasowe barierki. Mieszkańcy okolicy zaczęli już myśleć, że tymczasowe rozwiązanie zostanie tu na stałe. Wkrótce schody przejdą metamorfozę. Jak ustaliła Telewizja WTK, w listopadzie ruszy przebudowa. - Prace powinny zakończyć się w maju - mówi w rozmowie z WTK Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Co ciekawe, prace będą podzielone na dwa etapy. W drugim etapie przy schodach ma powstać szyb windy. Pojawią się tutaj również lampy stylizowane na te z lat 30. W ramach prac znikną stąd jednak dorodne drzewa. Mariusz Wiśniewski zapewnia, że zawsze na pierwszym miejscu stawia drzewo. - Są jednak sytuacje, gdy usunięcia drzew nie da się ominąć - mówi. Tak ma być właśnie w tym przypadku. - Bez wycięcia drzew nie bylibyśmy w stanie wykonać wszystkich prac budowlanych - podkreśla w rozmowie z WTK Krzysztof Dyzma z Poznańskich Inwestycji Miejskich. Pojawić się tu mają nowe drzewa.
Prace mają kosztować około 4 mln złotych.