Reklama
Reklama

Kandydat na senatora Koalicji Obywatelskiej z Piły stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość

fot. WTK
fot. WTK

Chodzi o byłego posła i europosła Adama Szejnfelda.

Jako pierwsza informację o zabraniu prawa jazdy politykowi podała stacja TVP Info. Okazuje się, że Szejnfeld kilka dni temu został zatrzymany do kontroli na terenie województwa zachodniopomorskiego. Jechał swoim bmw z prędkością 101 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.

Kandydat na senatora Koalicji Obywatelskiej w okręgu pilskim został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych, 10 punktami karnymi i stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

Adam Szejnfeld nie jest pierwszym politykiem z Wielkopolski, który w ostatnim czasie stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość. W lipcu z dokumentem na trzy miesiące pożegnał się poseł PiS Zbigniew Dolata z Gniezna. On jechał jeszcze szybciej - 129 km/h przy ograniczeniu do "pięćdziesiątki". Również dostał mandat i 10 punktów karnych.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
4.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro