Reklama

Rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek. 'Potrzebne są imigrantki' [list od czytelnika]

zdjęcie ilustracyjne | fot. Brayden Law, pexels.com
zdjęcie ilustracyjne | fot. Brayden Law, pexels.com

Interesujący list przysłał nad czytelnik w sprawie problemów demograficznych w Polsce.

Chciałbym poruszyć kwestię problemu niskiej dzietności w Polsce oraz dlaczego 500+ dużo tutaj nie pomoże. Jako młody mężczyzna przed trzydziestką wiem co jest sporym problemem dla mnie i wielu innych osób, które nie są w stanie założyć rodzin. Ten list to podpowiedź dla rządu PiS który podobno zastanawia się nad barierami dlaczego dzieci w Polsce nadal się nie rodzą.

Pomimo pompowania miliardów złotych w socjal przez rząd PiS nie udało się odwrócić demograficznych trendów w Polsce. Liczba rodzących się dzieci po jednym sezonie znowu spada i nie zanosi się żeby te tendencje już kiedykolwiek się odwróciły. Ostatnio była już minister Elżbieta Rafalska przyznała że 500 plus nie działa i stwierdziła że

"Sam program, który charakteryzuje się wypłatą świadczeń, jest niewystarczający. Być może trzeba przeanalizować szczegółowo to, co stanowi barierę do zwiększenia dzietności dla rodzin."

Zastanawiam się czy ludzie w tym rządzie są ślepi że po 2004 roku z Polski ubyło kilka milionów młodych kobiet w wieku rozrodczym. Może wreszcie czas pojąć że w Polsce tych dzieci nie ma już po prostu komu rodzić. Młode polskie kobiety nieprzerwanie od kilkunastu lat stale wyjeżdżają za granicę i rodzą dzieci Niemcom, Brytyjczykom, Irlandczykom, Holendrom, Norwegom i reszcie Europy gdzie są polscy emigranci. Co więcej prawie połowa tych dzieci to nie są już polskie dzieci i można zapomnieć że rodziny Polek z cudzoziemcami będą kiedykolwiek wracać z emigracji. Stracone pokolenie. Skutek tego jest taki że już w 2011 roku różnica pomiędzy liczbą kobiet i mężczyzn stanu wolnego wynosiła ponad milion na niekorzyść polskich mężczyzn (spis powszechny GUS). A jak wiemy w ostatnich latach gdy koniunktura w Europie budziła się po kryzysie mieliśmy praktycznie drugą falę emigracji w której większość stanowiły kobiety co jest swego rodzaju ewenementem w porównaniu do innych nacji migrujących za granicę. Z pewnością skala tego problemu urosła jeszcze bardziej.

Pora wreszcie obudzić się póki będzie za późno i połączyć przyczyny ze skutkami. Polskim mężczyznom brakuje w tej chwili kobiet. Wielu z milionów samotnych mężczyzn w Polsce cierpi na brak możliwości znalezienia partnerki. Czyli miliony potencjalnych ojców nigdy nimi nie zostanie bo nie ma dla nich kobiet. To jest realny problem i bariera wzrostu liczby urodzeń w Polsce. W przyszłości ten stan rzeczy będzie generować jeszcze więcej problemów bo ciekawe w jaki sposób Polska poradzi sobie z ogromną rzeszą samotnych starych kawalerów pozostawionych bez opieki?

Nie trzeba być ekspertem że do tanga trzeba dwojga. Jeżeli rząd PiS naprawdę chce naprawić polską demografię powinien zacząć od wydawania większej ilości wiz kobietom z zagranicy i załataniu luki powstałej po Polkach których już często nie poznamy po nazwisku. Imigrantki mogą aktywizować samotnych Polaków co w pozytywny sposób wpłynie na dzietność. Jeżeli polscy mężczyźni będą liczbowo w równych proporcjach z kobietami wtedy automatycznie zwiększy się szansa na liczbę związków a w następstwie dzieci. Pora wreszcie poważnie wziąć ten problem bo inaczej czeka nas katastrofa po której polskie społeczeństwo już się nie pozbiera.

Skoro więc rząd PiS chce rozwiązać problem niskiej dzietności to powinien natychmiast zacząć analizować w jakich krajach jest dużo młodych kobiet zdolnych do migracji i adaptacji w Polsce. Póki co możemy zaobserwować na niewielką skalę wzrost liczby małżeństw Polaków z Ukrainkami, ale skala tego zjawiska jest ciągle za niska a Polki w dalszym ciągu tradycyjnie kilka razy częściej wymykają się za rączkę z cudzoziemcami. Może dlatego, że niefortunnie zdecydowana większość imigrantów w Polsce to mężczyźni. Może dla odmiany pora w kilku najbliższych latach odwrócić ten trend i wydać więcej wiz i zezwoleń na pracę dla kobiet? Przecież będziemy coraz bardziej potrzebowali chociażby pielęgniarek i opiekunek do osób starszych patrząc na naszą strukturę demograficzną. Jest więc popyt i potrzeba na kobiety zarówno w gospodarce jak i społeczeństwie.

Samotny przed 30"

To prawda, że co roku rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek - rocznie w Polsce liczba urodzeń chłopców przewyższa o kilkanaście tysięcy liczbę urodzeń dziewczynek. Natomiast nie znaleźliśmy danych, które potwierdzałyby większą skłonność kobiet w Polsce do emigracji w stosunku do mężczyzn. A jakie jest Twoje zdanie na temat problemów demograficznych? Czy nie uważasz, że preferencje ze względu na płeć przy otrzymywaniu wizy byłyby seksistowskie?

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Na dziś kolejne ostrzeżenia IMGW. Również drugiego stopnia!
24℃
12℃
Poziom opadów:
0.3 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
15.26 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro