Obudził się obok ciała martwej matki - nie wie, jak się tam znalazł
Odkrycia - do którego doszło w jednym z bloków socjalnych w Gronowie pod Lesznem - dokonał sąsiad zmarłej kobiety.
Policja pod nadzorem prokuratury rozpoczęła czynności w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci kobiety. A te są dość dziwne. W poniedziałek przed południem ciało kobiety zauważył sąsiad. Obok leżał jej syn. Na miejsce zostały wezwane służby.
Oto, jak dziennikarzom TVP3 Poznań relacjonują tę sprawę strażacy. - Zgłoszenie otrzymaliśmy od pogotowia. Straż pożarna została poproszona o umożliwienie dostępu do mieszkania. Okno było otwarte. Ratownicy medyczni po wejściu do środka stwierdzili obecność dwóch osób. Jedna nie żyła. Użyliśmy urządzeń pomiarowych i wykluczyliśmy obecność tlenku węgla - mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie mł. bryg. Rafał Wypych.
48-letni syn zmarłej przekonuje, że nie widział się z nią od piątku. Gdy służby pojawiły się na miejscu był zamroczony i nie potrafił wyjaśnić co się stało.