Papuga za kratkami? Poznańska policja uratowała marznącego ptaka
Papużka błąkała się po ul. Gwarnej, w centrum miasta - ewidentnie zziębnięta i przestraszona. Sytuacja ptaka przykuła uwagę jednej z poznanianek.
- Dzisiaj w południe policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Poznaniu zostali poproszeni przez pewną panią o nietypową interwencję - tak wielkopolscy policjanci relacjonują sytuację z modrolotką czerwonoczelną, bo właśnie tak nazywa się gatunek ptaka uratowanego przez funkcjonariuszy. - Policjanci zabrali ją do ciepłego radiowozu i zawieźli do siedziby Strażników Miejskich. Stamtąd trafiła do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej - czytamy dalej w relacji na facebookowej profilu Wielkopolska Policja.
Służby poszukują właścicieli zbłąkanego ptaka. - Może jakieś dziecko czeka na zielono-żółtego przyjaciela? - pytają w poście policjanci. Wpis skomentował rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu, mł. insp. Andrzej Borowiak. - Stawiam dolary przeciw orzechom, że właściciel się znajdzie szybciej, niż się wszystkim wydaje - napisał ze swojego prywatnego konta.