Dramatyczna akcja na Ławicy: Policja dostała wiadomość o bombie na pokładzie samolotu do Londynu
Tajemniczy informator powiadomił poznańskich funkcjonariuszy o bombie, nie doprecyzował jednak, o które dokładnie lotnisko chodzi.
Zdarzenie, o którym informuje Głos Wielkopolski miało miejsce w środowe popołudnie. To wtedy do komisariatu na Starym Mieście wpłynęło doniesienie o bombie na pokładzie samolotu do Londynu, który wkrótce ma wystartować z jednego z polskich lotnisk. Głos po drugiej strony łącza nie zdradził, o który port lotniczy chodzi.
Policjanci musieli potraktować zgłoszenie poważnie, szybko więc przekazali informacje na kilka lotnisk jednocześnie. Na kilku z nich kursy do Londynu zostały wstrzymane, a w maszynach przeprowadzono kontrolę. Tego startującego z Ławicy nie dało się jednak cofnąć - gdy funkcjonariusze pojawili się na lotnisku okazało się, że samolot do Londynu... jest już w powietrzu. Na szczęście informacja o bombie okazała się nieprawdziwa, a pasażerowie lotu z Poznania do stolicy Anglii nie odczuli żadnych utrudnień.
Jak informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, od razu po otrzymaniu zgłoszenia o bombie, rozpoczęły się prace nad zidentyfikowaniem jego autora. - Mamy już dużą wiedzę, ale nie mogę zdradzać szczegółów. Wciąż trwają prace nad ustaleniem dokładnej tożsamości osoby, która poinformowała o bombie - informuje Borowiak.