Podpalił własny dom, po czym wszedł na dach?
6 zastępów straży pożarnej gasiło pożar domu jednorodzinnego przy ul. Górowskiej w Lesznie. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
Dziennikarzom Radia Poznań - na razie nieoficjalnie - udało się dowiedzieć, że za podpaleniem domu ma stać 30-letni mężczyzna mieszkający w nim ze swoją matką. Według relacji świadków, ogień został podłożony w kilku miejscach w domu. Gdy ogień zaczął się rozprzestrzeniać, 30-latek wszedł na dach. Dopiero długie negocjacje z ratownikami skłoniły go do zejścia na dół.
Z zewnątrz dom nie poniósł dużego uszczerbku. Inaczej wygląda sytuacja w środku. Większość pomieszczeń, a także znajdujących się w nim sprzętów spłonęło. Mężczyzna nie poniósł znaczących ran, jednak trafił do szpitala.
- To był cichy, spokojny człowiek, który właściwie nie wychodził z domu. Jestem zaskoczona. To był dom po kapitalnym remoncie, mama wyremontowała dosłownie wszystko - powiedziała reporterowi radia bezpośrednia sąsiadka spalonego domu.