81-letni mężczyzna chciał spalić sąsiadów. Został zatrzymany przez policję
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 81-latek wdarł się na posesję sąsiadów z rozpaloną pochodnią i z jej użyciem podpalił domek letniskowy.
Informacja o pożarze w miejscowości Ligoty (gmina Kobyla Góra, powiat Ostrzeszowski) strażacy otrzymali w środę popołudniu. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, policjanci wykonywali już czynności wobec jednej z osób, która była na terenie tej posesji. My z kolei zastaliśmy pożar ściany domku letniskowego i altanki. Paliło się również jedno z pomieszczeń w środku. Więcej było dymu, niż ognia - powiedział portalowi infostrow.pl asp. Patryk Moś, rzecznik KP PSP w Ostrzeszowie.
Okazało się, że mimo niedużych rozmiarów, ogień spowodował rany u właścicieli posesji. Najbardziej poszkodowana została pani, która usiłowała gasić pożar wężem ogrodowym, przez co miała poparzone rękę i plecy. Również jej partner uległ poparzeniu. Oboje po udzieleniu im pomocy przez funkcjonariuszy OSP w Kobylej Górze, trafili pod opiekę pogotowia ratunkowego.
Na miejscu pojawiła się także policja, co miało związek z przyczyną pożaru, najprawdopodobniej wywołanego przez sąsiada. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 81-letni mieszkaniec gm. Kobyla Góra w miejscowości Ligota udał się na posesję swoich sąsiadów i, przy pomocy podpalonej pochodni, podpalił domek letniskowy. Powiadomiono prokuratora z Ostrowa Wielkopolskiego, a mężczyzna został zatrzymany - poinformowała mł. asp. Magdalena Hańdziuk z ostrzeszowskiej komendy policji w rozmowie z ostrowskim serwisem.