Piotr i Paweł nie płaci dostawcom. Są pierwsze pozwy
O problemach poznańskiej sieci poinformował Głos Wielkopolski. Z jego informacji wynika, że pozew do sądu złożył dostawca soków owocowych.
O planach sprzedaży całej sieci handlowej mówi się od wielu miesięcy. W mediach pojawiły się nawet spekulacje, że przejęciem sieci zainteresowany jest właściciel Biedronki, a transakcja zostanie sfinalizowana w lipcu. Choć mija pierwszy tydzień sierpnia to firma nie zmieniła właściciela.
Pojawiły się natomiast informacje o problemach finansowych Piotra i Pawła. Z informacji Głosu wynika, że spółka ma długi w bankach, problemy z odzyskaniem wierzytelności od franczyzobiorców oraz zaległości w rozliczeniach z dostawcami. Jeden z dostawców złożył właśnie w sądzie pozew o zapłatę zaległych 48 tysięcy złotych. To zakład produkcyjny Tropic - Byliśmy dostawcą soków owocowych do sieci Piotr i Paweł. Niestety, przez brak wypłat zaległych należności musieliśmy wstrzymać dostawy, a także skierować sprawę do sądu. Piotr i Paweł kilkukrotnie odraczał termin płatności lub płacił zaledwie kilkaset, na ogół 500 złotych - mówi w rozmowie z Głosem Maciej Żuralski, przedstawiciel firmy.
Zdaniem Głosu Wielkopolskiego to niejedyna przeterminowana płatność spółki. Z kolei portal wiadomoscihandlowe.pl twierdzi, że w sądzie znajduje się jeszcze jeden pozew, który opiewa na kwotę sześciocyfrową. Branżowy portal poprosił przedstawiciela sieci o komentarz do tej sprawy -Przejściowo zdarza się, że następuje to (przyp. red. płatność) z opóźnieniem. Jesteśmy przekonani, że pozyskanie inwestora, co jest obecnie finalizowane, zamknie ostatecznie ten temat - poinformowało biuro prasowe firmy.
Najpopularniejsze komentarze