Jakub J. został pełnomocnikiem firmy, która chce budować szpital dziecięcy
Jakub J. był przed lat wiceprezydentem Poznania i prezesem spółki Szpitale Wielkopolskie. Za działalność w tej ostatniej Jakub J. odpowiada przed sądem, a teraz okazuje się, że były zastępca prezydenta został pełnomocnikiem jednej z firm, która chce budować poznański szpital dziecięcy.
Spółka Szpitale Wielkopolskie została powołana do budowy nowego szpitala dziecięcego w Poznaniu. Jakub J. pełnił w niej funkcje wiceprezesa, a następnie prezesa. Z posady zrezygnował po tym, jak został zastępcą prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Z tej ostatniej funkcji musiał zrezygnować, kiedy pojawiły się zarzuty dotyczące jego działalności w Szpitalach Wielkopolskich. Zdaniem prokuratury Jakub J. wyrządził spółce szkody na kwotę 245 tysięcy złotych -Mężczyzna zajmował się sprawami majątkowymi spółki. W okresie od stycznia 2013 do grudnia 2014 nadużywając udzielonych uprawnień zawarł umowy z podmiotami gospodarczymi na wykonanie usług lub dostawę towarów nie mających uzasadnienia ekonomicznego w profilu działalności spółki, a następnie zatwierdzając rachunki wystawione przez te podmioty dokonał zapłaty kwoty ponad 245 tys. zł ze środków przeznaczonych na inwestycje, wyrządzając w ten sposób szkodę w mieniu spółki Szpitale Wielkopolski - wyjaśniała na naszych łamach Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Sprawa toczy się w tej chwili przed poznańskim sądem.
Tymczasem Głos Wielkopolski dowiedział się, że Jakub J. jest pełnomocnikiem spółki Vamed, która wspólnie z firmą Erbud złożyła ofertę w przetargu na budowę szpitala. Jakub J. nie widzi nic złego w reprezentowaniu firmy, w której pracuje. Problem widzi za to prezes spółki Szpitale Wielkopolskie -To pełnomocnictwo nie jest niezgodne z prawem, ale uważam, że jest to postępowanie nieetyczne. Wystosowaliśmy pismo do zarządu firmy i poprosiliśmy o rozważenie zmiany pełnomocnika - mówi w rozmowie z Głosem Izabela Grzybowska, prezes spółki.