Ivan Djurdjević: mogliśmy wygrać wyżej, ale równie dobrze stracić kilka bramek
Dodano czwartek, 12.07.2018 r., godz. 23.10

Ivan Djurdjević był zadowolony z wyniku spotkania z Gandzasarem Kapan i podkreślał, że przed jego piłkarzami jeszcze wiele pracy.
W debiucie serbskiego trenera Lech Poznań wygrał w meczu I rundy eliminacji Ligi Europy 2:0. - Zaczęliśmy bardzo dobrze, realizowaliśmy założenia, byliśmy skoncentrowani. Wiedzieliśmy, że rywal wycofa się i poczeka na kontrataki. Po 2:0 zazwyczaj lekceważy się przeciwnika, bo zawodnicy zaczynają "wymyślać". Wtedy gra zaczęła się komplikować - mówił szkoleniowiec.
- Rywal nie miał nic do stracenia i jego piłkarze pokazali, że nie są słabi. Pierwsza runda eliminacji zawsze jest skomplikowana, nie tylko dla nas, stąd często niespodzianki na tym etapie - kontynuował.
Ormianie nie zdobyli ostatecznie gola, choć kilkukrotnie zagrozili bramce Buricia. - Mieliśmy wiele sytuacji, mogliśmy spokojnie wygrać wyżej, ale mogliśmy też stracić kilka bramek. Musimy nad tym pracować i w następnych meczach postaramy się grać lepiej - przyznał Djurdjević.
- Wiadomo, że w pierwszym meczu zespół nie będzie grać idealnie. To naturalne po zmianie trenera i sposobu gry. Dzisiaj byłbym bardziej zmartwiony po wygranej 8:0, ponieważ byłoby o nielogiczne. Wygrana 2:0 nie jest wielka, ale idziemy spokojnie dalej, żeby wykonać swoją robotę i rozwijać zespół - zakończył Serb.