Wybuch w kamienicy na Dębcu: Tomasz J. przebywa w Poznaniu. Uznano go za niebezpiecznego
Domniemany sprawca tragedii na Dębcu przebywa już w poznańskim areszcie.
Tomasz J. decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące i trafił do Bydgoszczy, ponieważ w Poznaniu nie ma oddziału szpitalnego. Jego stan zdrowia uległ jednak poprawie, dzięki czemu mógł trafić do placówki przy ul. Młyńskiej - podała we wtorek poznańska "Gazeta Wyborcza".
Jej dziennikarz, Piotr Żytnicki, ustalił, że J. został uznany za niebezpiecznego. Oznacza to m.in. ograniczone możliwości poruszania, dodatkowo pod wzmocnionym nadzorem. Aresztowany nie może ponadto korzystać z własnych ubrań czy butów.
J. przebywa w jednej z celi z 22-latkiem oskarżonym o zranienie nożem swojej ciężarnej dziewczyny i zabicie jej rodziców. Do tragedii doszło kilka miesięcy temu w Cerekwicy Starej.
Domniemany sprawca tragedii na Dębcu usłyszał zarzuty zabójstwa Beaty J., znieważenia zwłok Beaty J. oraz doprowadzenia do częściowego zawalenia się budynku poprzez uwolnienie z wewnętrznej instalacji gazowej mieszaniny gazu. Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia.
Najpopularniejsze komentarze