Reklama
Reklama

Wypożyczyli auto na minuty, po czym zaliczyli dachowanie, z lądowaniem na prywatnej posesji

fot. Łukasz
fot. Łukasz

Uczestnicy wypadku na ul. Szamotulskiej wyszli z auta o własnych siłach. Jeden z nich uskarża się jednak na ból barku.

W wypadku wziął udział hybrydowy samochód wypożyczany na minuty. Nie wiadomo, w jaki sposób jego kierowcy udało się wymanewrować autem w ten sposób, że zdołało ono pokonać płot i znalazło się ono na dachu, na prywatnej posesji. Zwłaszcza, że mowa o drodze na terenie zabudowanym. Na szczęście ten "wyczyn" nie miał żadnych poważniejszych konsekwencji dla zdrowia jego użytkowników, gdyż udało się im wyjść z samochodu o własnych siłach. Jeden z nich uskarża się jedynie na ból barków.

Do zdarzenia doszło po godz. 19:30, na Grunwaldzie. W związku z wypadkiem występują utrudnienia w ruchu.

  • Aktualizacja
    poniedziałek, 11.06.2018 r., godz. 21.29
    Aktualizacja
    poniedziałek, 11.06.2018 r., godz. 21.29
    Jak poinformował nas jeden z czytelników, obecnych na miejscu wypadku, kierowcą dachującego samochodu był młody mężczyzna mieszkający w pobliskim internacie, posiadający prawo jazdy zaledwie od dwóch miesięcy. 18-latek przy aplauzie kolegów z internatu, kibicujących mu z okna, miał popisywać się jazdą bokiem. Jak twierdzi nasz czytelnik, mieszkańcy internatu nagrywali jego wyczyny telefonem.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

6℃
2℃
Poziom opadów:
0.4 mm
Wiatr do:
27 km
Stan powietrza
PM2.5
5.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro