Zadyma na Lech-Legia: zatrzymano 29 kibiców, trzech aresztowano. Śledztwo nadal trwa
Poznańska prokuratura podsumowała dotychczasowe ustalenia śledztwa związanego z wydarzeniami, do których doszło podczas ostatniego meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa.
Do tej pory we współpracy z policją wytypowano i zatrzymano 29 osób. - Zatrzymanym ogłoszono zarzuty popełnienia występków z art. 60 ust 1, art. 60 ust. 1 i 4 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych (tj. wtargnięcia na murawę boiska oraz wtargnięcia na murawę używając elementów odzieży mających utrudnić identyfikację) przy przyjęciu, iż sprawcy dopuścili się występku o charakterze chuligańskim. Ponadto podejrzanemu, który podczas zajścia rzucił w policjanta elementem ogrodzenia, powodując u pokrzywdzonego obrażenia ciała, przedstawiono zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza Policji - informuje Marzena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej prokuratury okręgowej.
W stosunku do Jarosława J., Mikołaja N. i Piotra K. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. W przypadku pozostałych 26 osób zastosowano policyjne dozory, poręczenia majątkowe w kwocie od 5 do 10 tysięcy złotych i zakazy udziału w meczach piłkarskich.
Większość oskarżonych przyznała się do winy. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
- Nadto, w toku postępowania przeprowadzono przeszukania pomieszczeń technicznych i gospodarczych stadionu INEA udostępnianych przez zarządcę obiektu kibicom, przesłuchano świadków, zabezpieczono dokumentacje związana z organizacja meczu w dniu 21 maja 2018r. Straty poniesione na skutek zniszczenia trybuny oraz murawy boiska oszacowano na kwotę ponad 30.000 zł - przekazała prok. Mazur-Prus.
Służby nadal prowadzą czynności związane z ustaleniem tożsamości osób odpowiedzialnych za przerwanie meczu. Tuż po spotkaniu szacowano, że na murawę wbiegło ok. 50 kibiców.