Zeznania Jakuba T. - jestem niewinny
W sądzie w angielskim Exeter trwa proces Jakuba T. - poznaniaka oskarżonego o brutalne zgwałcenie Brytyjki. Oskarżony odpowiadał na pytania obrońców i prokuratora - zapewniał, że jest niewinny.
W środę po raz pierwszy sędzia i ława przysięgłych wysłuchali zeznań Jakuba T. W odpowiedzi na pytania obrony opowiedział, co działo się tamtej nocy, że odłączył się od koleżanek, poszedł do hotelu, w którym pracował i kupił papierosy. Porozmawiał ze swoim kolegą, jego zmiennikiem i udał się do domu, zjadł kanapkę, porozmawiał z siostrą i położył się spać - relacjonuje zeznania Jakuba T. jego obrońca mecenas Mariusz Paplarczyk. Po zeznaniach poznaniaka głos zabrał prokurator. Formułował twierdzenia, że Jakub kłamie - mówi mecenas Paplarczyk.
Jak poinformował nas obrońca poznaniaka, Jakub odpowiedział, że nigdy nie skrzywdził tej kobiety, że nie widział jej, nie miał z nią nic do czynienia. Nie jest sprawcą zdarzenia, nie zgwałcił jej, nie widział jej tamtej nocy, nie kojarzy jej i absolutnie nie jest osobą, którą prokurator wskazuje na zdjęciach - mówi Paplarczyk. Zdaniem mecenasa oskarżony był pewny swego, odpowiadał krótkimi informacjami. Był spokojny, był opanowany, nie wyprowadził go prokurator z równowagi.
Jak zapowiadają obrońcy Jakuba T. w czwartek chcą zakończyć sprawę. Nastąpią mowy końcowe stron i podsumowanie. Werdyktu przysięgłych można się spodziewać już w poniedziałek.