Czarny piątek w Poznaniu. "Moja macica to nie kaplica"
W piątek w Poznaniu i całej Polsce na ulice ponownie wyjdą przeciwnicy zakazu aborcji.
Dyskusja dotycząca aborcji i protesty przeciwko jej całkowitemu zakazowi trwają od 2016 roku. Jako bezpośredni powód zapowiadanej jako "Czarny piątek" manifestacji wymienia się poniedziałkowe głosowanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, podczas którego pozytywnie zaopiniowano projekt "Zatrzymaj aborcję". Chodzi o usunięcie możliwości przerwania ciąży w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu.
Uczestnicy "Czarnego piątku" spotkają się o 16:00 na Placu Mickiewicza. - Od dwóch lat MÓWIMY DOŚĆ, krzyczymy: moja macica to nie kaplica, zaciskamy pięści i nosimy transparenty. Nie wywalczyłyśmy wolnego dostępu do aborcji, do antykoncepcji, do edukacji seksualnej, a teraz, pod hasłem "ratowania życia poczętego" dostajemy przepis skazujący nas i nasze dzieci na tortury! Możemy stracić prawo do wyboru- prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Zatrzymamy was. My już nie mamy wyboru! Nie cofniemy się w walce o pełne prawa! - informują organizatorzy, zachęcając także do przyniesienia "garnków, pokrywek, grzechotek, gwizdków, tub do wykrzykiwania haseł, czyli wszystkiego co robi hałas".
Najpopularniejsze komentarze