Poznań: na termometrach +5 stopni, a na ulicach... solarki
Zarząd Dróg Miejskich tłumaczy, że szykuje się na wieczorną zmianę pogody.
Do naszej redakcji docierają informacje od kierowców zdziwionych widokiem solarek na poznańskich ulicach. - Poznań jest taki bogaty, że stać go na sypanie solą i piaskiem przy +5 stopniach?! Szkoda, że drogowców nie było jak spadł śnieg. Na Głogowskiej sypali o 11.30 aż miło - napisał do nas Łukasz. Inny mieszkaniec, Karol, także natknął się w takich warunkach na solarkę na ulicy. Podobne obserwacje ma Witek. - Wiosny nie będzie - napisał i dodał nagranie solarki.
Zarząd Dróg Miejskich przyznaje, że "w związku z możliwością wystąpienia w Poznaniu opadów deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu oraz śliskości na jezdniach i chodnikach w stan gotowości zostały postawione wszystkie firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg". - Kierowców, rowerzystów i pieszych prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności - apeluje Marcin Idczak z ZDM.
Obecnie termometry w Poznaniu pokazują kilka stopni powyżej zera, ale przy gruncie jest chłodniej. Już rano ulice były miejscami śliskie, a w godzinach popołudniowych prognozowane są opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Temperatura ma natomiast spaść poniżej zera. Warunki na drogach mogą więc być trudne.
Najpopularniejsze komentarze