Poszukiwany przez policję zgłosił się na komisariat. "Bo miał dość kłótni ze swoją partnerką"
Dodano czwartek, 15.02.2018 r., godz. 10.15
W Walentynki na komendzie przy ulicy Wilczej w Warszawie pojawił się mężczyzna, który poinformował, że jest poszukiwany i chce trafić do zakładu karnego. Stwierdził też, że ma dość swojej partnerki i chce od niej odpocząć.
Do zdarzenia doszło 14 lutego około 2:30 - Przed okienkiem oficera dyżurnego śródmiejskiej Policji stanął 34-letni Cezary I., który powiedział, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Prosił policjantów, żeby go zatrzymali, ponieważ on ma już dosyć kłótni ze swoją kobietą oraz ukrywania się przed funkcjonariuszami. Twierdził, że jest tym zmęczony i chce odpocząć - relacjonuje stołeczna policja. Dyżurny sprawdził dane mężczyzny, a wówczas okazało się, że mężczyzna został rzeczywiście skazany za kradzież samochodu na karę roku i pięciu miesięcy pozbawienia wolności.
W związku z tym mężczyzna został zatrzymany, a w ciągu dnia został przetransportowany do zakładu karnego, w którym będzie mógł w końcu odpocząć.