Targowisko Bema zniknie? Ubywa kupców
Choć zgodnie z podpisaną umową Targowisko Bema na Wildzie może działać jeszcze trzy lata, już teraz radykalnie zmniejszyła się liczba handlujących tu kupców.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu, na którym znajduje się dziś Targowisko Bema, przewiduje... zieleń. W związku z tym działalność kupców w tym miejscu ma potrwać jeszcze maksymalnie trzy lata. Ale nie wiadomo, czy targowisko nie zniknie wcześniej. Umowa, którą otrzymaliśmy z miasta, to umowa na czas określony. Zostały nam jeszcze trzy lata, pod warunkiem, że nasi kupcy do tego czasu wytrzymają - wyjaśnia Iwona Rafińska, prezes spółki Targowiska. A z tym może być trudno. W ciągu ostatnich 18 miesięcy liczba kupców zmniejszyła się z 92 do zaledwie 39.
- Od roku 2000 zupełny upadek. Nic się tu nie robiło, żeby targowisko się rozwijało - mówi Jerzy, jeden z kupców. A podobnych głosów jest więcej. Także takich, że od pewnego czasu do targowiska nawet nie ma porządnego dojścia. Od strony ul. Królowej Jadwigi trwa remont alejek, a od Chwiałki wejść się nie da.
Spółka Targowiska przyznaje, że jeśli kupcy przetrwają do końca umowy (najbliższe trzy lata) to istnieje możliwość utworzenia dla nich nowej hali przy ulicy Maratońskiej, a więc w bliskim sąsiedztwie dotychczasowego obiektu.
Najpopularniejsze komentarze