Radny żąda usunięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego. W ramach... dekomunizacji
Nietypowe żądanie skierował do prezydenta Grudziądza radny Platformy Obywatelskiej Paweł Napolski. Żąda usunięcia z Grudziądza pomnika Lecha Kaczyńskiego, a swoje żądanie uzasadnia wymogami ustawy dekomunizacyjnej.
Paweł Napolski skierował pismo do prezydenta Grudziądza Roberta Malinowskiego -W związku z tym, że Lech Kaczyński pełnił urząd Prezydenta RP w latach 2005-2010, tj. w okresie, w którym zgodnie z nowo tworzoną historią w Polsce panował ustrój komunistyczny, należy uznać, iż był on Prezydentem okresu komunistycznego, a pomnik upamiętniający jego postać jest pomnikiem upamiętniającym osobę symbolizującą komunizm. Mając na uwadze powyższe gmina-miasto Grudziądz na mocy ww. ustawy zobowiązana jest do usunięcia do dnia 31 marca br. pomnika Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego - czytamy w piśmie.
Jego autor powołuje się na słowa Mariusza Błaszczaka, który jako ówczesny szef MSWiA ogłosił, że w momencie podpisania ustaw o SN i KRS skończył się w Polsce komunizm. Radny PO przyznaje, że pismo to prowokacja, która ma na celu zwrócenie uwagi na brak odpowiedzialności za słowo polskich polityków - Jeżeli ówczesny minister rządu PiS twierdzi, że do 20 grudnia minionego roku panował w Polsce komunizm, to ja myślę, że żyjemy w kraju absurdu - powiedział radny w rozmowie z Polsat News.
Prezydent Grudziądza oświadczył, że nie zamierza podejmować żadnych kroków w związku z pismem -Nie zgadzam się z tezami wygłoszonymi przez Radnego Pawła Napolskiego, ale nie będę negował tych argumentów, bowiem każdy ma prawo do swoich poglądów - czytamy w oświadczeniu prezydenta Grudziądza.
Najpopularniejsze komentarze